poniedziałek, 6 października 2008

Strajk generalny

Jak ja lubie belgijskie strajki generalne... Oczywiscie pod warunkiem, ze na taki dzien nie mam nic zaplanowanego, nic niezbednego do wykonania, nie musze sie nigdzie przemieszczac...
Jak w Belgii jest strajk, to niemal caly kraj stoi. I dzieki temu mialam dzis przedluzony dluuuugi weekend! :)))

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Co tu sie tak cicho zrobilo ?